Zmiana metody zarządzania albo czy Jacek Bartosiak może być inspirujący?
Włączyłem kilka dni temu rozmowę Towarszyszki Panienki z Jackiem Bartosiakiem. Zastrzegam, że ja rozumiem mniej więcej, o co chodzi gospodarzowi w krytyce Bartosiaka. Jednak mimo wszystko opadła mi szczęka, kiedy usłyszałem fragment o zmianie metody zarządzania. Zainspirowało mnie to szczerze mówiąc. Coś jak brakujący element. Chodzi mi o to, że pracuję w urzędzie gminy. Wcześniej o tym nie pisałem, bo już słuszę w głowie, no proszę, urzędowa posada, niemiłe darmozjady pierdzące w stołki (tym którzy tak faktycznie myślą to może się spodobać ta notka). Teraz to jest ważne, bo chcę napisać trochę o zarządzaniu samorządami. Właśnie kilka dni temu był czas, na złożenie projektów budżetów na następny rok. Fakt faktem, że nigdy się ten budżet nie klei ale w poprzednim roku, a szczególnie obecnym, to jest wierzcie, mi mission imposible. Najprościej jeśli powiem, że dochody rosną (a czasem spadają) niewspółwmiernie do wzrostu wydatków. Wystarczyło kilka prostych posunięć rządu - wzrost płacy minimalnej, wzrost wynagrodzeń nauczycieli, a z drugiej strony ulgi w PIT (udziały w PIT to ważny dochód gmin) i niepowyższanie subwencji oświatowej. W tym roku dochodzą inne posunięcia np. wprowadzono minimalne wynagrodzenie włodarzy, dalsze ulgi w PIT itd. itp. i oczywiście inflacja! Dotychczas myślałem, że te posunięcia są wymierzone w duże miasta. Jakoś tak pomyślałem, bo duże miasta wiadomo są przeciwne PIS i jak to było tu pisane próbują prowadzić własną politykę. Teraz jednak po zmianiłem zdanie po obejrzeniu rozmowy (w sumie krótkiego fragementu) z Bartosiakiem. Chciaż być może już to wcześniej jakoś wiedziałem, bo przypominam sobie, że mówiłem nawet to tym, że gdybym miał decydować na poziomie centralnym, to bym prawdopodobnie szukając pieniędzy dociskałbym także samorządy do granicy możliwości. Ale Bartosiak jednak to powiedział - zmiana modelu zarządzania. I tak to wygląda. Być może jest to optymistyczna wersja. Bo jakoś człowiek woli wierzyć w racjonalne posunięcia na górze. Wydaje mi się jednak, że co najmniej można powiedzieć, że coś w tym jest.
Weźmy przykład. Szkoły. Akurat w naszej gminie jest już jedna szkoła. Ale wiem jak wygląda proces likwidowania szkoły i jaki to jest ból dla społeczności lokalnej. Niekończące się rozmowy i tłumaczenia, że szkoła z 22 dziećmi nie ma racji bytu. Ludzie po latach nie potrafią się z tym pogodzić. Jedna szkoła została zlikwidowana w 2012 r. i do tej pory odbija się to echem. Nie mówiąc o szkole która została zlikwidowana w 2019 r. Z drugiej strony są gminy w których szkoł jest więcej i nie zawsze ma to uzasadnienie ekonomiczne. Teraz zastanówmy się. Siedząc sobie w ministerstwie zastanawiamy się jak można zmusić samorządy do bardziej efektywnego zarządzania oświatą? Podejrzewam, że wybrano najlepszy sposób czyli zwiększenie wydatków (wynagrodzenia nauczycieli) i zwiększenie ale nieznaczne subwencji oświatowej. I to w końcu musi wywrzeć efekt. Tak to z mojej perspektywy wygląda. Może było też tak, że upieczono dwie pieczenie na jednym ogniu czyli zwiększono wynagrodzenia (zatroszczono się o nauczycieli), a z drugiej strony uderzono w samorządy. Być może ktoś doczepi się, że jestem przeciwko nauczycielom albo małym szkołom. To będzie jednak czepialstwo bo mi chodzi o próbę wyjaśnienia co się dzieje, a to jest tylko przykład.
Być może nie naświetliłem sprawy wystarczająco. Ja jestem generalnie rozgoryczony tym, że budżet gminy nie jest obecnie w stanie zabezpieczyć podstawowych zadań jakie są na niego nakładane. Drugim problemem, nie mniejszym, jest to, że człowiek z zewnątrz nie jest w stanie tego za bardzo zrozumieć. Po prostu zmiana modelu zarządzania wydarza się tak szybko. Tam gdzie się liczy pieniądze już to widać, a ktoś kto przygląda się z boku myśli, że jest po staremu. I działa z tym przekonaniem. Jak już napisałem, w tym rozgoryczeniu przynejmniej próbuję znaleźć i złapać się czegoś czyli, że te zmiany są po coś. Generalnie jesteśmy wszyscy obywatelami jednego państwa, a gospodarka jest układem naczyń połączonych.
tagi:
![]() |
Janusz-Tryk |
21 listopada 2021 21:37 |
Komentarze:
![]() |
smieciu @Janusz-Tryk |
21 listopada 2021 21:59 |
Ja mając kontakt ze znajomym, który był przez jedną kadencję burmistrzem nabrałem prostego przekonania że całość służy temu by władzę samorządową sprawowali ludzie, którzy mają wszystko w ... wiadomo gdzie. Jeśli się przejmujesz, naprawdę chcesz dobrze to masz nikłe szanse na przetrwanie. Ale jeśli po prostu zamierzasz wyrwać swój kawałek sukna to nawet możesz być efektywny bo nie musisz mieć oporów przed czymkolwiek. Nie twierdzę oczywiście że to jest reguła. Że nie ma gmin sensownie zarządzanych. Może się zdarzyć jeśli kiedyś, dawno jakiś sensowny człowiek wziął się za zarządzanie i wypracował swój system. Ale ogólnie tak to wygląda.
Do niedawna mimo wszystko rzeczy jakoś się spinały. Ale naprawdę ciekawi co teraz będzie się dziać. Celowo czy nie rządowe działania sprawią że patologie staną się wyrazistsze. Mniejsza ilość kasy wymusi zapewne pewien brutalizm.
Brakuje mi w pańskiej opowieści kontekstu wypowiedzi Bartosiaka. To było o samorządach? Powiedział coś konkretniejszego?
![]() |
Janusz-Tryk @smieciu 21 listopada 2021 21:59 |
21 listopada 2021 23:30 |
Nie. On mówił ogólnie, że społeczeństwa czy narody jeśli są elastyczne i nie są oporne na zmiany modelu zarządzania to zyskują przewagę nad innymi.
![]() |
gabriel-maciejewski @Janusz-Tryk 21 listopada 2021 23:30 |
22 listopada 2021 06:40 |
Co to znaczy elastyczne i co to znaczy zmiana modelu? Czy Rosjanie są elastyczni, bo w 1917 zmienił im się model? W Europie środkowej wszyscy są elastyczni, bo zmianę modelu w roku 1989 przywitali z ulgą, aczkolwiek nie bez obaw.
![]() |
atelin @Janusz-Tryk |
22 listopada 2021 09:15 |
"Ja jestem generalnie rozgoryczony tym, że budżet gminy nie jest obecnie w stanie zabezpieczyć podstawowych zadań jakie są na niego nakładane."
Pojadę klasykiem: taka gmina. Dla młodszych towarzyszy pancernych na SN link: https://www.youtube.com/watch?v=5hR5WyTwgbw
Ktoś to świetnie wykombinował - drugi od lewej jak młody Piłsudski.
![]() |
Drzazga @Janusz-Tryk |
22 listopada 2021 10:33 |
Jacek Bartosiak jest dobry kiedy jest atakowany, ośmieszany i rozmowa staje się "pojedynkiem".
![]() |
Draniu @Janusz-Tryk |
22 listopada 2021 11:15 |
Wydaje mi się ,ze na problem trzeba spojrzeć z innej perspektywy.
Mamy dotację unijne, subwencje państwowe i nadal samorządy nie mogą sobie dać rady , końca nie widać tych roszczeń pracowników etatowych w samorządach..
A tu trzeba odrobić lekcje z historii, zalecam lekturę ks Blizińskiego wszystkim pracownikom gminy, obowiązkowo.
Model zarządzania jest prosty jak budowa cepa. Trzeba postawić na przedsiębiorczosc mieszkańców gminy .
Wkręcanie się w retorykę Bartosiak jest pułapką ,to jest ślepa uliczka.
![]() |
kroq @Janusz-Tryk |
22 listopada 2021 11:20 |
"Być może nie naświetliłem sprawy wystarczająco. Ja jestem generalnie rozgoryczony tym, że budżet gminy nie jest obecnie w stanie zabezpieczyć podstawowych zadań jakie są na niego nakładane. "
Jako pracownik Gminy/były/, z całą odpowiedzialnością napiszę, że budżet gminy jest w stanie zabezpieczyć wszelkie potrzeby!
Trzeba tylko skończyć jak najszybciej z wydatkami, które przyczyniają się do ponownej elekcji gospodarza gminy.
Te wszystkie "Dni", festyny, triathlony, biegi itp. To są ogromne pieniądze. Wydawanie zazwyczaj tłumaczy się promocją gminy.
A już tragedią "antyczną" jest, kiedy włodarzem jest członek lub sympatyk partii opozycyjnych.
Prawda panie autorze?
![]() |
Draniu @kroq 22 listopada 2021 11:20 |
22 listopada 2021 12:29 |
Urzędy samorządowe oraz dzielnicowe rozrastają się i to widać gołym okiem. Żyjemy w XXI w mamy nowe technologie, a "monarchia" urzędnicza pęcznieje w oczach.. A tu bum, nie stać samorządu na utrzymanie garstki uczniów.. Prostego udogodnienia dla rodziców,jak widac mega problem powstał ... Problem na miarę rozważań na temat modeli zarządzania :)
Dotacje, subwencje, dotacje i tak bez końca.. :)
Ps. Szacunek dla autora,że miał odwagę przyznać się do tego gdzie pracuje.
![]() |
stanislaw-orda @Draniu 22 listopada 2021 11:15 |
22 listopada 2021 16:16 |
W samorządach etatyzacja puchnie zastraszająco, bo wszyscy krewni i kumple radnych wolą urzędolić w ciepełku i pod dachem, na dodatek na siedząco, niż ustawiać paczki po regałach magazynowych albo taplać się w smarach i oparach w jakimś warsztacie czy zakładzie. Bo przecie wszyscy oni po "studiach wyższych". Neistety, nie zdefiniowano konkretnie od czego wyższych.
Karykaturalnie kuriozalny przyklad powyższego to urzędy i spółki m. st. Warszawy (i dzielnic, oczywista). Zatem nic dziwnego że muszą "rozszerzać" strefy płatnego parkowania i kombinować przy opłatach śmieciowych. A niebawem płatne będzie chodzenie po trotuarach, a może i opłaty klimatyczne przy korzystaniu z parków miejskich.
![]() |
Peiper @Janusz-Tryk |
22 listopada 2021 20:33 |
Jak kiedyś poszedłem zapłacić do gminy podatek od nieruchomości i za śmieci to okazało się., że do tych dwóch czynności są dwie różne urzędniczki - urzędniczki wydrukowały tylko kwitki do zapłacenia z systemu komputerowego.
Gdy w czasie lockdownu cowidowego poszedłem w tym samym celu i była zmniejszona obsada to jedna urzędniczka była wstanie wystawić te dwa kwitki - ale uwaga jeden kwitek wystawiła na jednym komuterze a drugi na drugim (nieobecnej koleżanki).
Całość operacji trwała jakieś dwie minuty.
Czy tak jest we wszystkich urzędach - przerost zatrudnienia, zła organizacja pracy ?
Co do studiów wyższych w urzędach to znam taką historię - w pewnej państwowej insytucji weszło rozporządzenie, że kierownicy muszą mieć wyższe wykształcenie - obecni kierownicy, którzy ileś tam lat czy wręcz dekad dawali sobie radę bez papierka zmuszeni byli do zdobycia wyższego wykształcenia - np. magister filmoznawstawa. Do tego osoby z wyższym wykształseniem maja inna grupę zaszeregowania i moga osiągać wyższe stanowiska niż te ze średnim.
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski 22 listopada 2021 06:40 |
22 listopada 2021 22:51 |
Przykład zmiany modelu dała Pani Anna Filipczak-Kocur podając przykład Duńczyków. Faktycznie zmiana w 1989 to było wyzwanie.
![]() |
Janusz-Tryk @atelin 22 listopada 2021 09:15 |
22 listopada 2021 22:53 |
Mnie nie bawi takie przedstawienie wsi. Żyję na wsi i to tak nie wygląda :D Przede wszystkim jednak mało śmieszne według mnie.
![]() |
Janusz-Tryk @Drzazga 22 listopada 2021 10:33 |
22 listopada 2021 22:55 |
Chyba nie widziałem jeszcze w tej roli. On był tylko pretekstem.
![]() |
Janusz-Tryk @Draniu 22 listopada 2021 11:15 |
22 listopada 2021 23:12 |
To jest powierzchowne bardzo spojrzenie. Dotacje unijne. Ciekawe czy ktoś robił badani jak zwiększyło się zadłużenie gmin na wkład własny do inwestycji dofinansowanych z UE. W naszej gminie zadłużenie (niezbyt być może duże ale uciążliwe) głownie wynika z tych właśnie inwestycji.
Subwencje. Subwencja oświatowa pokrywa tylko część wydatków na oświatę. Jak napisałem wzrost tej subwencji jest daleko w tyle za wzrostem wydatków. To jest problem. To zmienia diametralnie sytuację. Problem polega na tym, że państwo widzicie przesżłość, której już nie ma. To trudno wytłmaczyć osobom z zewnątrz. A i osobom wewnątrz nie jest łatwo.
Ksiądz Bliziński. Mam ale jeszcze nie przeczytałem. Ja się w sumie zajmuję liczeniem i to mi zajmuje sporo czasu. Pewnie są przypadki gmin w Polsce które sobie radzą mimo tej sytuacji. Może wymaga Pan trochę za dużo sądząc, że wszystkie gminy mają tak działać?
![]() |
Janusz-Tryk @kroq 22 listopada 2021 11:20 |
22 listopada 2021 23:15 |
Przesadza Pan bardzo z tym "ogromne pieniądze". W tym budżecie dożynki zostały wycięte. Wydatki na imprezy okolicznościowe ucięte to miminum. To jest margines. Gdyby tak było łatwo to by nie było problemu. :)
![]() |
Janusz-Tryk @stanislaw-orda 22 listopada 2021 16:16 |
22 listopada 2021 23:26 |
Niestety nie da się wytłumaczyć osobom którzy nie pracowali w urzędzie jak to wygląda. Znowu to o czym Pan pisze to w dużej mierze przeszłość. Chociaż ja nie pracuję tak znowu długo, żeby pamiętać przeszłość. Więc tak dokładnie to nie wiem jak było. Zresztą było minęło.
Co do opłat śmieciowych to jest cały szeroki temat do rozważań bez końca. Gminy chętnie by się tego tematu pozbyły. Problem był niewielki do czasu kiedy usługi wywozu nie wzrosty niebotycznie. Zaczęło się niewinnie a teraz stoimy w stytuacji podwyżki do powiedzmy 25 zł. Powiedzmy bo jesteśmy przed rozstrzygnięciem przetargu. Jeśli nie podwyższymy to będziemy dokładać z środków własnych a tych jak pisałem mało, a wręcz można śmiało powiedzieć nie ma. :) Tylko to nie jest problem wygenerowany przez samorządy. Został nam ustawą przypisany w 2013 bodajże roku.
![]() |
Janusz-Tryk @Peiper 22 listopada 2021 20:33 |
22 listopada 2021 23:39 |
Czemu na dwóch komputerach? Podejrzewam, że dlatego, że jednej osobie zostało przydzielone wpłaty za śmieci a drugiej podatki. Prawdopodobnie jedna zajmuje się księgowaniem podatków a druga opłat za śmieci. U nas to robi akurat jedna osoba ale oprócz tego robi inne rzeczy (księguje i robi przelewy). Na pewno była by szcześliwa gdyby części wpłat nie musiała przyjmować. Z drugiej strony - dlaczego Pan nie zrobił przelewu przez internet? Chyba prościej i dla Pana i dla urzędu. Czasem warto o tym pomyśleć.
![]() |
Draniu @Janusz-Tryk |
23 listopada 2021 08:19 |
Nadal nie zauważam w pańskich wypowiedziach/odpowiedziach zasadniczego tematu, co gmina robi , w jaki sposób pomaga mieszkańcom w rozwoju przedsiębiorczosci na terenie gminy ,jakie warunki stwarza we własnym zakresie ?
Wszak chodzi o to aby gmina miała zyski, bez inwestowania w ludzki potencjał nigdy nie osiągnie sukcesów , a model zarządzania będzie wiecznie opierał się na roszczeniach i oczekiwaniach.
Proszę koniecznie przeczytać ks.Blizińskiego .
![]() |
Peiper @Janusz-Tryk 22 listopada 2021 23:39 |
23 listopada 2021 12:27 |
Ja nie płaciłem w kasie gminy gdyż czegoś takiego u nas nie ma - ja poszedłem po kwitki a następnie z tymi kwitkami do punktu kasowego Banku Spółdzielczego (mieci się w pokoiku wynajętym od gminy - następne drzwi daleko iść nie trzeba). Podatek i smieci nie od mojej nieruchomości a od rodziców, którzy będąc osobami starszymi wolą mieć pieczątkę na papierku.
Praca tych dwóch (jednej pani) to po podaniu adresu i danych osobowych wydrukowanie wyżej wspomnianych kwitków - na dwóch komputerach.
Az nie chcę pisać jak mnie brzydka myśl naszła w kwestii uprawnień do odpowiednich aplikacji w tym urzędzie.
![]() |
Paris @Draniu 23 listopada 2021 08:19 |
23 listopada 2021 14:58 |
Rozumiem, ze...
... Pan ZARTUJE, Panie Draniu o tych "zyskach" wypracowanych przez gmine !!!
Biurwy w mojej gminie, w Baranowie to klasyczne ETATOWE PASOZYTY, nie sa w stanie NICZEGO WYPRACOWAC,... ewentualnie jakies dete "misCOostFa gry w warcaby !!!
W sasiedniej gminie Blonie tez nie jest lepiej... nie dosc, ze burmiSZCZem jest SKANDALISTA, to - bodajze w te sobote - odbedzie sie "sFieNto kiszonej kapusty" !!!
Takze, BIURWY pracujo "ostro" !!!
![]() |
Janusz-Tryk @Peiper 23 listopada 2021 12:27 |
23 listopada 2021 20:34 |
Ciekawe przyznam się rozwiązanie. Ale muszę dopytać o szczegóły. Czy Pan twierdzi, że dostaje Pan potwierdzenie wpłaty w biurze Urzędu, a potem idzie dopiero wpłacić do punktu kasowego? Czy może ten kwitek który został wydrukowany to tak naprawdę kwota tylko informacja dla Pana ile Pan ma zapłacić w punkcie kasowym? A dopiero po wpłacie w tym punkcie kasowym otrzymuje Pan potwierdzenie wpłaty (po faktycznie wpłacie)? Czy tak było?
Jeśli tak to nie ma Pan pieczątki Urzędu tylko pieczątkę punktu kasowego banku. Czy tak jakby Pan wpłacał do banku. Ok tu chodzi o pieczątkę i pewność, że wszystko jest opłacone. Tylko proszę zrozumieć, że przyjmowanie wpłat w dzisiejszych czasach to jest (przynajmniej w naszej gminie jakiś margins marginsu). Być może dużo ludzi wpłaca w naszej gminie opłaty w miejscowym banku, ale nikt z nich nie prosi nas o kwitek. Więc to jest sytuacja nietypowa i być może dlatego takie zamieszanie powoduje. Jeśli chodzi o podatek to nie wiem jak u was ale u nas są inkasenci którzy pobierają podatki co kwartał i wystawiają kwitki.
![]() |
Janusz-Tryk @Paris 23 listopada 2021 14:58 |
23 listopada 2021 20:38 |
Kmicic rozśmiał się i pocałował księdza w rękaw habita.
- Ojcze kochany, wielkie w was serce, bohaterskie i święte...
- At, daj pokój! - przerwał ksiądz.
- I święte - powtórzył Kmicic - ale się na armatach nie znacie.
---
tyle tylko mogę Pani napisać
![]() |
Janusz-Tryk @Draniu 23 listopada 2021 08:19 |
23 listopada 2021 20:53 |
To nie jest zasadniczy temat. Zasadniczy temat jest taki - gmina ma nałożone na siebie zadania ustawą i powinna mieć na realizację tych zadań środki. Przedsiębiorczość zależy do różnych czynników. Dla Pana to jest mam wrażenie bardzo wygodne wytłumaczenie do załatwienia sprawy o której piszę.
Książkę przeczytam ale ja nie jestem księdzem Blizińskim. Nie jestem nawet księdzem. ;)
![]() |
Paris @Janusz-Tryk 23 listopada 2021 20:53 |
23 listopada 2021 21:21 |
A to feler, Panie Tryk,...
... bo ZLODZIEJSKIE PANSTWO tej kasiory nie dalo,... bo jej NI MA !!!
Taka zniewaga krwi wymaga,
![]() |
Janusz-Tryk @Paris 23 listopada 2021 21:21 |
23 listopada 2021 21:33 |
Nie wiem czy feler. Jak pisałem ja opytmistycznie zakładam, że to zmiana modelu zarządzania. Albo sprawdzenie granicy do której można się posunąć jeśli chodzi o oszczędności w samorządzie. Z drugiej strony płyną do samorządów duże strumienie pieniędzy. Ale na inwestycje. Bardzo duże pieniądze. Dla normalnego, bieżącego działania, najważniejsze są dochody bieżące. Te zostały ograniczone. No i pieniądze na inwestycje zakładają, że samorząd musi dorzucić wkład własny a ten bardzo trudno obecnie wygospodarować.
![]() |
Paris @Janusz-Tryk 23 listopada 2021 21:33 |
23 listopada 2021 23:35 |
Patologii w zarzadzaniu...
... nie da sie zmienic, to trzeba wyciac jak RAKA !!!
Dzisiaj w RM w informacjach podawali wysokosc zarobkow... m.in. sredni szczebel administracji, rozni kierownicy, specjalisci, itp. PASOZYTY to 10.500 zeta na miesiac; w porownaniu z ubieglym rokiem to ponoc 20%-towa PODWYZKA... wiec o "zagospodarowywaniu" czegokolwiek mowy byc nie moze, bo i "znajomych kroliczka na etatach" gwaltownie przybywa !!! Najmniej zarabia cala rzesza ludzi wykonujacych tzw. proste prace.
A co do strumienia pieniedzy plynacego na "inwestycje"... to sa pieniadze wyrzucone w bloto - chocby "budowa CPK" na ktory mieszkancy NIE WYRAZILI ZGODY - "budowa" jest kontynuowana,... NA ZYWCA i NA CHAMA, a mOnister Horubala jest "zarobiony", a w okolicy mojej "budowa olbrzymich magazynow" rosnie jak grzyby po deszczu !!!
Tak wiec "sukces jest", bo w "polskich magazynach i hurtowniach" PRZEPAKOWUJE SIE owoce i warzywa z eksportu w POLSKIE OPAKOWANIA !!! Takze BIURWY robia "dobra robote" !!!
Mam oczy i uszy, sama widze i slysze,... i wcale nie trzeba bylo Panu, Panie Tryk powolywac sie na ksiedza od Kmicica,
![]() |
Janusz-Tryk @Paris 23 listopada 2021 23:35 |
24 listopada 2021 16:00 |
Proszę się nie gniewać za Kmicica. To taki żart. Ma Pani prowokujący styl ale jesteśmy wszyscy tu nie po to, żeby sobie skakać do gardeł.
![]() |
Paris @Janusz-Tryk 24 listopada 2021 16:00 |
24 listopada 2021 17:45 |
A bron Boze,...
... nie gniewam sie na Pana za Kmicica !!!
Ale ma Pan racje, ze mowienie prawdy - prosto i otwarcie - jest prowokujace i jestem ostatnia zeby komukolwiek skakac do gardla,...
... pardon, ale to nie moj styl.