Przede wszystkim ten powszechny brak entuzjazmu okazuje skalę rozczarowania i komuś na górze powinien dać sporo do myślenia. O ile oczywiście to wszystko jest naprawdę i ten ktoś na górze nie ma na wszystko "wywalone" ani nie realizuje zadanego scenariusza.

Skalę rozczarowania? Nie sądzę. Trzeba to nazwać dostadnie - w d... się poprzewracało (za przeproszeniem).

Pamięć ludzka jest krótka, niestety. 5 lat temu nikt nie miał wątpliwości, że Bronek nie może zostać prezydentem.
Teraz wystawiono ładnego, młodego, z wielkiego miasta. Nie jakiegoś pizdusia tylko pięknisia. No jak takiemu się oprzeć? Taki nowoczesny! Nic tylko się rozłożyć i oddać takiemu.
Ludzie nie pamiętają już kim są Ci ludzie z PO i przystawek, i wydaje im się, że jak się teraz mogą trochę pośmiać z ich niemocy, to będzie to trwało wiecznie, bo dostali jako taką normalność już na zawsze.
Nie dostali. 
Mnie postawa urzędników, deklarujących się jako proPiS-owcy, a którzy nie wzięli udziału w wyborach, po prostu wkurza. Wywalałbym na zbitą mordę z wilczym biletem. 
Wstyd nie ma tu nic do rzeczy.
To jest zwykła głupota i krótkowzroczność. Może jeszcze nowo nabyte poczucie dokoptowania do grupy tych wybrańców, którym wiedzie się lepiej i są ponad resztę, więc mogą nareszcie pogrymasić i poczuć się lepiej. Są tam w końcu, dochrapali się, to szczyt ich aspiracji i kariery. I kres ich wyobraźni. Ustawili już rodzinę, zmienili samochody, przebrali się w lepsze ciuchy, jeżdżą na wakacje za granicę, jadają w restauracjach i nie liczą się już z groszem.
Tak się kończy każde oderwanie od rzeczywistości. Czy po tamtej stronie, czy po tej. To są deficyty biedoty mentalnej. I ja wolę każdego prostego chłopa, z zabitej dechami wsi, który twardo stąpa po gruncie, niż te przebrane w drogie garnitury nieszczęścia, które zbudowały swoją pozycję na urzędach. Odłączasz im to zasilanie i nie wiedząc co ze sobą począć, wpadają w depresję. To jest dopiero nędza.

Właśnie właśnie ta krótka pamięć... przekonanie że tak jak jest będzie już zawsze.

Oni na swoim mydle się wyrąbią.

Dochrapali się, więc mogą w końcu zagłosować jak elita, nieprawdaż?

Moze popros Sasina, on ci pomoze powstrzymac Trzaskowskiego. Niezwykle elokwentny i skuteczny starszy pan, ktoremu zlecaja najtrudniejsze zadania. On jest w tym dobry.

A ode mnie sie odwal.

Tu taki stary kawałek. O Sasinie też jest.    http://betacool.szkolanawigatorow.pl/nrd-owskie-znaczki-pana-ministra

Wybory byly do wygrania w pierwszej turze. Oni sie sami postawili w tej sytuacji. To sa lajzy, ktore teraz oczekuja, ze im ktos bedzie dupe ratowal. Nawet jak ludzie sie zmobilizuja, to ich to tylko zdemotywuje i ich poziom glupoty i arogancji tylko urosnie.

W niedziele jade na oboz hokejowy i nie mam juz czasu dla tych przegrancow.

Pare lat temu mialem taka historie. Przyjechal do mnie moj byly zawodnik, dobry chlopak, zmotywowany wydawalo sie i prosil mnie, zeby przygotowac go do mistrzostw Swiata. Zrobilismy ewaluacje, zrobilem plan, ale on mial przygotowywac sie sam, bo dzieckiem nie byl. Po dwoch tygodniach umowlismy sie na kontakt, zeby monitorowac i modyfikowac plan.

Niestety gosciu na moje maile i telefony przestal odpowiadac. Po trzech miesiacach napisal mi, ze mu sie priorytety zmienily.

Nie rozmawiam juz z gosciem. Nie chce, zeby tacy ludzie kradli moj czas. To sa przegrancy. On od tego czasu jeszcze ze trzy razy mnie naciagal "na wspolprace". Nie mam czasu na takie glupoty. Niech sobie radza sami.

Nie bede na nikogo glosowal. Moj glos nie jest do kupienia.

Oczywiście opierając się na tej historii ma Pan rację. Opisując mechanizmy państwowe Szwajcarii też...

Ale w Polsce Szwajcarii nie będzie. Nigdy.

W Vabank 2 był taki tekst odnośnie porwania małego Lindberga:

...kidnaping ma kolosalną przyszłość, ale my tu w Polsce...

Spojrzałbym na tę sytuację nie według personaliów, ale według zestawu idei. Obecny prezydent okazał się nieprzekonujący dla niektórych zwolenników PiS-u i innych. Jego przeciwnik wychwala zestaw idei, które wielu napędzają. Dlatego może wygrać. Obecny prezydent nie może posłużyć się podobną bronią, bo straci akceptację wielu w kraju i akceptację partnerów zagranicznych. Trochę przypomina króla Karola I, gdy ten zaczął wojnę ze zwolennikami parlamentu. A jeśli weźmie się pod uwagę sytuację globalną i nadchodzące zmiany technologiczne, może to być ostatnia elekcja prezydencka w dziejach Polski.

Co do wyborów to absolutna prawda. Co do poziomu przyszłej arogancji, chyba także. Myślę, że sama konieczność rozgrywania drugie tury powinna nimi nieco wstrząsnąć. Tyle, że niczego takiego nie jestem w stanie dostrzec.

Jak zaczną powstawać w Polsce obozy dla uchodźców, TVN będzie tłumaczył, że to przez Lecha Kaczyńskiego, który podpisał traktat lizboński.

To sa glupcy, ktorzy nie potrafia wyciagac wnioskow. Mobilizacja ludzi i wygrana ich tylko bardziej zdemoralizuje. Po drugiej stronie niestety sa stada wampirow i wygrana Trzaskowskiego oznacza problemy, ktore sa innego gatunku i moga pograzyc ludzi w dlugotrwalych ciemnosciach.

Z drugiej strony zadzwiajace jest to, ze w ciagu tygodni partia, ktora wystawila Kichawe-Konska ledwo co wiedzaca jak sie nazywa, do sytuacji, kiedy POlszewik wchodzi w cuglach do drugiej tury. I oto mamy 30% ludzi ewidentnie nakreconych, a po zliczeniu glosow Holowni, Biedronia, Kosiniaka robi sie wiekszosc.

Labilnosc elektoratu sugeruje, ze nie mamy do czynienia z normalnymi ludzmi.

Przyklej sie do gleby. Z tego plynie moc.

Jeden z powodow ze grasz tylko epizodyczne role jest to, ze jesztes slaby i nie masz nic do powiedzenia. Tak jest ze wszystkimi tchorzami, ktorzy racjonalizuja swoje gowniane zycie i mysla, ze da sie to rozciagnac na zycie innych. Spadaj frajerze.

Czy inni ministrowie też prenumerowali? Jeśli tak, to tragedia. No chyba, że na zasadzie - trzeba czytać wrogów, aby wiedzieć, co się dzieje.

Jeżeli Duda i Trzaskowski to  to samo,to po co dwóch kandydatów...

Socjalizm wytycza drogi rozwoju ludzkosci.

Nie bardzo rozumiem po co ministerstwo prenumeruje tę szmatę i dlaczego nie ma jeszcze pozwu dla naczelnego i wydawcy